|
KOWA TSN-773 z okularem 25-60x
Lunety
10900
PLN
KOWA TSN-773 z okularem 25-60x
KOWA TSN-773 z okularem 25-60x
1
Lunety z serii PROMINAR charakteryzują się tym, że w obiektywie użyty jest czysty kryształ fluorytowy. Jest to perfekcyjny materiał optyczny służący do zmniejszenia aberracji chromatycznej, zapewniający doskonałe wrażenia z oglądania. TSN-773 są wodoodporne do klasy ochrony 7 JIS i wypełnionej suchym gazem azotowym, aby zapobiec zamgleniu soczewki. Mechanizm podwójnego ustawiania ostrości zapewnia szybkie i precyzyjne ustawianie ostrości. Szybkie ostrzenie, z łatwym do obracania pokrętłem przeniesie ostrość od nieskończoności na pięć metrów w dwóch obrotach.
Dane techniczne lunety: Średnica obiektywu: 77 mm
Opinie o produkcie (1) |
|
![]() |
Gmina Goniądz |
Organizacje pozarządowe:
BŁĘKITNY PATROL WWF
Uniwersytety i jednostki naukowe:
Wojskowy Instytut
Techniczny Uzbrojenia
Lasy Państwowe:
![]() |
Nadleśnictwa: |
Przedsiębiorstwa państwowe:
oraz setki prywatnych firm i osób.
ML
Luneta jest krótka (minimalnie krótsza niż Hawke Endurance 68ED), waży 1,9 kg z okularem i w pokrowcu. W połączeniu z nowo nabytym węglowym Manfrotto 190 zestaw nie ciąży na plecach tak jak cięższy statyw z Opticronem, Nikonem, a tym bardziej z ATX95. Łatwo można ją spakować do plecaka, razem z lornetką i termosem (latem z butelką wody), co jest dużym plusem, kiedy jadąc bądź wracając z terenu masz do załatwienia coś nieptasiego (np. jakieś drobne zakupy). Minusem jest tutaj pokrowiec, trochę za luźny, a rozpięcie zamka przy obiektywie zajmuje więcej czasu niż odpięcie guzika (Opticron, Swarovski) lub rzepa (Nikon 82, Hawke), ale to chyba jedyny minus tej lunety. Ostrość ustawia się za pomocą podwójnego pokrętła, co przy większych powiększeniach jest dużym plusem (choć wcześniej lubiłem i w sumie wciąż lubię duże pokrętło, takie jak jest w Nikonie i w Swarku). Pole widzenia pozytywnie mnie zaskoczyło mnie szerokością – dużo szersze niż w Nikonie 25-75x, Opticronie SDL 20-60x i Swarovskim ATM 20-60x i ostrością prawie do samego brzegu. Wiadomo, że nie jest to szerokokątna 30-tka (kocham tamto pole widzenia), ani nawet szerokokątny zoom, ale spodziewałem się „węższej rury”. Obraz już na pierwszy rzut oka ma „ciepły”, lekko żółtawy odcień, ale mnie to nie przeszkadza. Rzuca się też w oczy niesamowita rozdzielczość i brak AC (jeśli nawet jest to minimalna). Na powiększeniu 60x wiadomo, jest nieco ciemniej, głębia ostrości jest dużo mniejsza, ale dzięki podwójnemu pokrętłu nie jest ona problemem. W konfiguracji z nowym zoomem 25-60x obraz powinien być jeszcze lepszy. Porównując z Nikonem 82 ED, Kowa 77 jest mniejsza, krótsza i lżejsza. W ostrości najbardziej różnicę na największym powiększeniu (duży plus w stronę Kowy). Ogólnie obraz jest co prawda bardziej żółty, ale ma za to szersze pole widzenia, a na niższych powiększeniach rozdzielczość jest też lepsza niż w Nikonie. Porównując ze Swarovskim ATM 80 HD również z okularem 20-60x, Kowa jest minimalnie krótsza, za to Swarek jest lżejszy. Obraz w Swarku jest jaśniejszy, za to Kowa ma lepszą rozdzielczość nawet na 60x (!) do tego podwójne pokrętło pozwala precyzyjniej ustawić ostrość. Swarek ma odcień niebieski, a Kowa żółty o czy pisałem wcześniej. Pole widzenia w Kowie jest zdecydowanie szersze, dopiero na 60x jest podobne. Swar miał na brzegach pola niebiesko-fioletową obwódkę (podobnie jak ATX95). Podsumowując Kowa 773 to wg mnie połączenie lekkiej i poręczniej lunety o świetnej optyce i bardzo dobrze działającym powiększeniu 60x. Jest też poważną konkurencją (nawet przy obecnej cenie) dla Swarovskiego ATM/ATS 80 HD (ze zwykłym zoomem 20-60x). Michał Leszczyński